Prowadzenie dziennika to jedno z moich ulubionych narzędzi wykorzystywanych w pracy coacha. Korzyści płynące z prowadzenia dziennika są przeogromne, jednak narzędzie to nadal jest niedoceniane. Systematyczne dziennikowanie pozwala rozwijać samoświadomość, dzięki czemu twój rozwój i zmiana zadziewają się o wiele szybciej. Dlaczego więc nie wykorzystać tego całkowicie bezpłatnego sposobu, aby lepiej zrozumieć siebie i w końcu odnaleźć w życiu spełnienie?
SPIS TREŚCI:
- Na czym polega prowadzenie dziennika?
- Jak prowadzić dziennik?
- Prowadzenie dziennika – sposoby dla początkujących
- Pytania do dziennika – podsumowanie życia
- Jakie są korzyści z prowadzenia dziennika?
- Kiedy warto sięgnąć po dziennik?
- Pomysły na prowadzenie dziennika
- Prowadzenie dziennika – najczęściej zadawane pytania
Na czym polega prowadzenie dziennika?
Prowadzenie dziennika to w dużym skrócie praktyka refleksyjna (myślenie, rozważanie, eksploracja) oraz integrowanie i wykorzystywanie wglądu uzyskanego dzięki refleksji. Dziennikowanie prowadzi do lepszego zrozumienia siebie, otaczającego nas świata oraz tego, jak my w tym świecie funkcjonujemy. Pisanie okazuje się pomocne w eksplorowaniu swoich myśli i emocji, a to zwiększa samoświadomość, dzięki czemu jesteś w stanie decydować o swoim życiu, kierując się swoją wewnętrzną mądrością, a nie na podstawie starych schematów.
Prowadzenie dziennika to taka szczera rozmowa z samą sobą, tyle że odbywa się na papierze. Dajesz sobie bezpieczną przestrzeń, gdzie możesz wyrazić swoje myśli, emocje, marzenia i aspiracje. Chciałabym, abyś spojrzała na dziennikowanie jak na swoją osobistą świątynię, miejsce, w którym możesz być całkowicie szczera i autentyczna, wolna od osądów i krytyki.
Jak prowadzić dziennik?
Od czego powinnaś zacząć prowadzenie dziennika? Możesz zacząć od najprostszej metody — bierzesz długopis, kartkę papieru i po prostu piszesz. Może to się wydać dziwne, ale pisanie intuicyjne ma bardzo dużą moc. Nie ma znaczenia, czy piszesz na zwykłych kartkach papieru, czy w pięknym notatniku z pozłacanymi stronami. Do momentu, kiedy jesteś systematyczna, cała reszta nie ma większego znaczenia. Upewnij się, że robisz to w taki sposób, jaki odpowiada właśnie Tobie.
Przyznam się, że jestem estetką i lubię patrzeć na ładne rzeczy. Dlatego na moim biurku zawsze jest komplet moich ulubionych kolorowych długopisów (nawet takich z brokatem) i dzienniki, które cieszą moje oko. Podkreślam, że nie jest to sedno dziennikowania. Zawsze upewniam się, że nawet te najpiękniejsze długopisy gładko suną po papierze, a strony notatnika rozkładają się na pełną szerokość dla mojego komfortu pisania. Zdarza mi się również pisać na zwykłym papierze do drukarki, wykorzystuję to w przypadku pisania intuicyjnego. Sama prowadzę kilka dzienników (w dalszej części artykułu znajdziesz pomysły na różne dzienniki) i zawsze na początku pracy z klientką zachęcam ją do założenia swojego dziennika obserwacji, który będzie jej towarzyszył podczas naszej wspólnej pracy. Przeglądanie takich notatek po kilku miesiącach może być fajnym pomysłem na docenienie tego, jaką drogę przeszłaś.
Prowadzenie dziennika — sposoby dla początkujących
W kolejnych akapitach znajdziesz wiele pomysłów na to, jak prowadzić dziennik. W tym miejscu chciałabym wymienić trzy najprostsze metody, od których możesz rozpocząć prowadzenie dziennika.
METODA 1 - pisanie intuicyjne
Pisanie intuicyjne to technika polegająca na swobodnym pisaniu. Ustawiasz minutnik na odpowiednią ilość czasu i po prostu piszesz, bez zatrzymywania — ciągle piszesz. Bez większej analizy, nadmiernego myślenia, cenzury czy edytowanie tego, co właśnie napisałaś.
W moim przypadku tego rodzaju pisanie sprawdza się zaraz po przebudzeniu, kiedy umysł jest jeszcze spokojny, nawet trochę rozespany, nie ma w nim żadnych konkretnych myśli. Pozwalam sobie, aby długopis przelewał na kartkę to, co płynie z serca. Kiedy nic nie płynie, piszę coś w rodzaju: “nie mam nic do napisania”, “piszę, piszę, piszę”, “nie wiem, o czym pisać”. Zaufaj mi, że po chwili pojawia się intuicyjnie i spontanicznie to, co masz napisać. Nie przejmuj się gramatyką, stylem ani nawet czy to, co piszesz ma jakikolwiek sens. Nie o to tu chodzi. Po prostu pozwól się ponieść intuicji i zobacz, gdzie Cię to zaprowadzi.
Jeśli uważasz, że jest to trudne, spróbuj zacząć od ustawienia czasu na 5 minut, w miarę nabierania wprawy zwiększaj czas nawet do 30 minut. Jeśli nadal wydaje Ci się to trudne, to spróbuj metody 2.
Metoda 2 - Odpowiadanie na pytania
Ta metoda prowadzenia dziennika jest idealnym rozwiązaniem dla początkujących i tych, którzy uważają, że nie są najlepsi w pisaniu. Polega ona na odpowiadaniu sobie na pytania. Często są to pytania coachingowe, pogłębiające wgląd i pomagające lepiej zrozumieć siebie i swoje zachowania. Po spotkaniu z klientkami zawsze staram się im podrzucić kilka pytań, które będą pogłębiały wgląd na temat tego, co przerabiałyśmy na sesji. Jeśli jesteś zapisana do mojego newslettera, to w prawie każdym mailu otrzymujesz ode mnie kilka pytań do eksploracji i przyjrzenia się sobie. Jeśli jeszcze nie jesteś na mojej liście, to zachęcam Cię do zapisania się. Możesz to zrobić tu.
Czasem takie pytania wrzucam też na stories na instagramie. Poniżej przygotowałam pytania, które w zależności od tego, na jakim etapie życia się znajdujesz, pomogą Ci lepiej zrozumieć, gdzie jesteś, czego chcesz od życia i jak to możesz zrobić. Możesz również po prostu wpisać w wyszukiwarkę internetową: “pytania do siebie”, “pytania do dziennika” czy w języku angielskim “journal prompts”. Możesz do tego dodać temat, który chcesz eksplorować np. “journal prompts anxiety”, kiedy chcesz dowiedzieć się więcej na temat swojego lęku. Nie będę ukrywać, że łatwiej jest szukać takich pytań w języku angielskim.
Metoda 3 - odpowiadanie na pytania przez pisanie intuicyjne
To w sumie połączenie dwóch metod dziennikowania, które opisałam powyżej. Oto schemat togo w jaki sposób możesz zacząć.
Krok 1. Przestrzeń — Upewnij się, że masz odpowiednią przestrzeń na chwilę tylko dla siebie, gdzie nikt nie będzie Ci przeszkadzał, a Ty będziesz miała szansę zanurzyć się w pełni w pisanie w dzienniku. Ustaw budzik na 5-15 minut (tak długo, jak zamierzasz pisać).
Krok 2. Wybierz pytanie do eksploracji — Weź dziennik, otwórz go i zapisz datę. Pod nią zapisz pytanie/ pytania, jakie wybrałaś do eksploracji. Weź kilka spokojnych oddechów. Pozwól, aby te pytania miały szanse rozgościć się w twoim ciele. Poczuj je w swoim sercu.
Krok 3. Zacznij pisać — Kiedy już będziesz gotowa, przeczytaj raz jeszcze zapisane pytania i zacznij pisać w swobodny i intuicyjny sposób. Rób to tak, jak opisałam to w metodzie 1. Bez większej analizy i zastanawiania się. Jedyna różnica jest taka, że piszesz z zadaną intencją (pytaniem) w swoim sercu.
Krok 4. Czas na refleksję — Kiedy upłynie czas, jaki sobie wyznaczyłaś skończ pisać lub dokończ, jeśli masz taką potrzebę. Następnie weź kilka spokojnych oddechów i przeczytaj to, co właśnie napisałaś. Następnie daj sobie jeszcze chwilę czasu na zapisanie odpowiedzi na poniższe twierdzenia:
To, co zauważyłam w tym, co napisałam, to…
Uczucia, jakie się we mnie pojawiają w związku z tym, co napisałam, to…
Krok 5. Wdzięczność — Kiedy już skończysz, daj sobie dosłownie chwilę na podziękowanie sobie za ten czas. Poczuj wdzięczność za to, że znajdujesz czas i przestrzeń na to, aby lepiej zrozumieć siebie.
słuchaj osoby, która ma pytania.
Pytania do dziennika — Podsumowanie życia
Poniżej zostawiam kilka pytań, które mogą być inspiracją dla Ciebie, aby zacząć systematyczne prowadzenie dziennika. To pytania, które pomagają lepiej zrozumieć siebie i to, w jakim momencie życia się znajdujesz. Ponieważ każdy okres naszego życia różni się między sobą, podzieliłam te pytania na 3 etapy. Bez względu na to ile masz lat i na jakim etapie jesteś, zachęcam Cię do próby odpowiedzenia na wszystkie pytania (ze szczególnym uwzględnieniem swojego etapu w życiu):
Pytania dla 20-kilkulatek
- Co w sobie cenię?
- Co chciałabym w sobie zmienić lub polepszyć?
- Jak opisałabym siebie w 5 słowach?
- Czy mogę powiedzieć (z poczuciem wewnętrznej pewności), że ścieżka życiowa, na jakiej obecnie jestem, jest tym, czego naprawdę dla siebie pragnę (ja pragnę, nie inni)?
- Gdyby czas i pieniądze nie byłyby przeszkodą, to co zrobiłabym ze swoim życiem?
- Jak inni ludzie mogą być dla mnie lepszym wsparciem?
- Jak ja mogę być lepszym wsparciem dla innych?
- Jeśli miałabym zrobić listę moich 10 najważniejszych wartości w życiu, co by to było?
- Czy jestem zadowolona z mojego rozwoju zawodowego i czuję w tym radość oraz spełnienie?
- Jakie są moje największe marzenia i aspiracje, jeśli chodzi o przyszłość?
Pytania dla 30-kilkulatek
- Jakie są moje kluczowe wartości i czy moje obecne wybory są z nimi zgodne?
- Czy czuję się komfortowo z tym, kim jestem? Nawet, wtedy kiedy nikt nie patrzy?
- Czy nauczyłam się doceniać i akceptować wszystkie swoje części? Zarówno mocne strony, jak i słabości?
- Jakie są moje granice? Komu je stawiam?
- Jak radzę sobie z lękiem, aby żyć bardziej spełnionym życiem?
- Czy jestem otwarta na nowe możliwości i doświadczenia, które mogą przyjść?
- W jaki sposób odnajduję równowagę między rozwojem zawodowym a życiem osobistym?
- Jaka jest jedna rzecz, którą mogę zrobić, aby moje lata 30-ste były tymczasem, kiedy spełniłam swoje marzenia?
- Jak mogę użyć swoich umiejętności i swojego doświadczenia, aby wywrzeć pozytywny wpływ na otaczający mnie świat?
- Co chcę, aby pojawiło się w kolejnym etapie mojego życia?
Pytania dla 40-kilkulatek
- Jak naprawdę czuję się, mając świadomość, że jestem już po 40-stce?
- Jak widzę swoje życie, teraz w porównaniu jak na nie spoglądałam mając 20 czy 30 lat?
- Co jest dla mnie najważniejsze? Co stanowi sens mojego życia?
- Jakie trudne doświadczenia mnie ukształtowały? Czego mnie nauczyły?
- Jaki jest cel mojego życia? Co dałoby mi poczucie spełnienia?
- Wymień osoby, na które zawsze mogłaś liczyć? Kto miał na Ciebie największy wpływ i dlaczego?
- Czy jestem dobrym przykładem dla bliskich i osób, które mnie otaczają?
- O czym kiedyś marzyłam, a obecnie mam?
- Czy wybaczyłam innym krzywdy z przeszłości i pozwoliłam sobie pójść do przodu?
- Co chcę, aby po mnie pozostało?
- Czy moja 10-letnia wersja byłaby ze mnie dumna?
Jakie są korzyści z prowadzenia dziennika?
Prowadzenie dziennika — dziennikowanie to swego rodzaju codzienna praktyka, która ułatwia nam samoobserwację, autorefleksję i rozwój osobisty jednocześnie. Ma również działanie terapeutyczne, bo samo już spisywanie swoich emocji, przemyśleń może wpływać terapeutycznie i polepszać nasze samopoczucie. Systematyczne prowadzenie dziennika pomaga rozwijać samoświadomość, a co za tym idzie podejmować działania zgodne z wartościami, marzeniami i celami, jakie sobie wyznaczamy w życiu.
Oto tylko kilka z powodów, dlaczego warto, abyś wprowadziła dziennikowanie do swojego codziennego rytuału:
- pisanie dziennika pozwala zwolnić, zatrzymać się i zastanowić się nad kierunkiem, w jakim zmierzamy
- codzienna praktyka dziennikowania pomaga Ci uzyskać lepszy wgląd i dostęp do twojej wewnętrznej mądrości
- prowadzenie zapisu swoich refleksji pomaga przetwarzać myśli i emocje, a co za tym idzie wspiera w uzyskaniu poczucia wewnętrznego spokoju
- spisywanie swoich przemyśleń pomaga Ci poczuć się bardziej zainspirowaną i zmotywowaną do działania
- dziennikowanie to świetna praktyka samoopieki, to sposób na karmiący czas z samą sobą
- dzięki prowadzeniu dziennika, masz lepsze połączenie ze swoją intuicją, lepiej słyszysz samą siebie
- to świetna praktyka uważności i bycia w chwili obecnej
- dziennikowanie wzmacnia poczucie własnej wartości oraz świadomość swoich zasobów
- prowadzenie dziennika pomaga rozwijać kreatywność
Prowadzenie dziennika pomaga Ci być bliżej siebie i zanurzać się w studni swojej wewnętrznej mądrości. Istnieje wiele badań potwierdzających korzyści płynące z prowadzenia dziennika. Dla przykładu — badania przeprowadzone przez dr Jamesa Pennebakera z Uniwersytetu Wisconsin-Madison wykazały, że osoby, które zapisywały swoje myśli i uczucia dotyczące stresującego wydarzenia przez 20 minut dziennie, przez cztery kolejne dni, doświadczyły wielu korzyści zdrowotnych. Obniżyły ciśnienie krwi, napięcie mięśniowe, zmniejszył się poziom odczuwanego lęku, poprawiły się funkcje odpornościowe oraz jakości snu i wydajności pracy.
Kiedy warto sięgnąć po dziennik?
- kiedy potrzebujesz klaryfikacji i rozjaśnienia w jakimś obszarze życia
- kiedy czujesz, że utknęłaś i nie wiesz jak ruszyć
- kiedy stoisz przed podjęciem ważnej decyzji i chcesz mieć lepszy ogląd sytuacji
- kiedy chcesz lepiej zrozumieć siebie i swoje schematyczne reakcje
- kiedy chcesz rozwinąć większe zaufanie do siebie
Dziennikowanie, to metoda na uważne przyglądanie się sobie i temu, co się zadziewa w twoim wnętrzu. W dzisiejszych szalonych czasach trudno nam znaleźć chwilę spokoju i zatrzymania, bo ciągle jesteśmy w biegu. Prowadzenie dziennika pomaga nam zatrzymać się i zyskać perspektywę, aby upewnić się, że kierunek, w którym zmierzamy jest właściwy.
Pomysły na prowadzenie dziennika
Jak już wiesz prowadzenie dziennika, ma wiele zalet. W zależności, na jaką metodę się zdecydujesz, może spełniać on różne role w twoim życiu. Dziennikowanie może pomóc Ci w osiąganiu swoich celów, zmniejszać lęk, jaki odczuwasz na co dzień, pomóc budować Ci silne poczucie własnej wartości i wiele, wiele innych. Poniżej zostawiam Ci inspiracje. Nie oznacza to, że musisz korzystać ze wszystkich. Możesz nawet prowadzić tylko jeden dziennik i to też będzie ok.
Poranny rytuał
To metoda zaczerpnięta z książki Julii Cameron “Droga artysty”. Autorka sugeruje, aby pierwszą rzeczą, którą robisz, gdy wstajesz rano, zanim dzień na dobre się zacznie, jest spisanie tego, co masz w swojej głowie. Przypomina to metodę 1, którą opisywałam w akapicie dla początkujących. Jeśli zdecydujesz się na ten sposób, to ważne jest, abyś nie martwiła się o to, co będziesz musiała napisać. Po prostu pisz to, co pojawia się w twoim strumieniu świadomości. To może być coś o tym, jak spałaś, jak się czujesz, co Ci się przyśniło, co widzisz przed sobą o tym, co robiłaś poprzedniego dnia. Pozwól, aby intuicja Cię prowadziła, nie wymyślaj nic na siłę. A jeśli naprawdę nic się nie pojawia, pisz „Nie wiem, co napisać” w kółko. Wcześniej czy później przyjdzie coś innego.
Dziennik emocji
Obserwacja swoich emocji, nazywanie ich oraz przelewanie tego na papier ma ogromną wartość terapeutyczną. Prowadzenie dziennika emocji, gdy jesteś zła lub zdenerwowana, może nie tylko pomóc Ci przetworzyć trudne emocje, ale możesz również zacząć widzieć sytuację z innej perspektywy. Zachęcam Cię, abyś następnym razem, zamiast krzyczeć na kogoś, kto Cię zdenerwował, spróbowała przelać to na papier. Kiedy pozwolisz sobie na dziennikowanie bez cenzury, zobaczysz, jak trudne emocje zaczną odpływać z twojego ciała. Możesz dać sobie 10 minut czy może nawet dzień i wrócić do swoich zapisków. Pomoże Ci to zyskać nową perspektywę i może zobaczysz coś, czego wcześniej nie widziałaś.
Możesz sobie zadać poniższe pytania: Dlaczego to się stało? Czy moja reakcja była uzasadniona? Jak to wygląda z perspektywy drugiej osoby? Co musi się stać, aby rozwiązać sytuację? Czy muszę ustalić granice, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu sytuacji? Czy muszę okazać trochę więcej współczucia?
Jeśli potrzebujesz gotowego wzorca, to w moim sklepie znajdziesz Dziennik obserwacji emocji (który jest bestsellerem). Możesz go wydrukować lub uzupełniać na telefonie czy tablecie.
Ciało w centrum
Prowadzenie dziennika może być bardzo pomocne przy przywracaniu świadomości swojego ciała. Możesz to wykorzystać do opisywania tego, co się w tobie zadziewa. Możesz pisać o odczuwanych emocjach, a co za tym idzie jakie fizyczne odczucia pojawiają się w twoim ciele. Eksploruj dalej: Jakie to odczucia? Do czego możesz je porównać? Możesz to nawet narysować, czy zaznaczyć na schemacie ciała gdzie i co czujesz. Taka codzienna obserwacja może być długofalowo bardzo przydatna w lepszym zrozumieniu siebie i uwrażliwieniu na pierwsze sygnały płynące z ciała. Odbudowuje również połączenie głowa ciało, jeśli masz tendencję do uciekania do swojej głowy.
Dziennik sukcesów
Zawsze zachęcam swoje klientki do prowadzenia takiego dziennika, w którym zapisujemy swoje najmniejsze sukcesy. Każdego wieczoru możesz zapisać 1-3 zarówno małych, średnich, jak i dużych sukcesów, które udało Ci się danego dnia odnieść. Pozwala to budować zdrowe poczucie własnej wartości i stanowi świetny zasób, kiedy czujesz się naprawdę źle, lub zaczynasz podchodzić do siebie zbyt krytycznie, albo po prostu potrzebujesz cheerleaderki u swojego boku. Sięgasz po dziennik i czytasz, co do tej pory udało Ci się osiągnąć. Dobre samopoczucie gwarantowane.
Autorefleksje
Mam w telefonie specjalne miejsce, w którym zapisuję swoje wglądy i autorefleksje, które mają tendencję do przychodzenia w najmniej odpowiednich momentach — np. kiedy idę na zajęcia Tai Chi. Wyciągam wtedy telefon i zapisuję lub dyktuję to, co się właśnie we mnie pojawiło. Sięgam do tego w momencie, kiedy mam czas i przestrzeń, aby bliżej przyjrzeć się temu i lepiej zrozumieć i zintegrować swoje własne wglądy. Uważam, się za osobę bardzo autorefleksyjną, ale to nie oznacza, że Ty również nie możesz tego robić. Sądzę, że jeśli potraktujesz prowadzenie dziennika na serio, to takie wglądy będą się pojawiały spontanicznie. Często słyszę od swoich klientek o tym, jak kilka dni po sesji pojawiły się pewne refleksje i przyszło zrozumienie w temacie, który poruszałyśmy na sesji. Bo dokładnie tak to działa. Dziennikowanie to sadzenie w swoim wnętrzu ziarenka, które powoli kiełkuje i rozkwita w najmniej spodziewanym momencie.
Dziennik wdzięczności
To pewnie jedna z popularniejszych form prowadzenia dziennika. Nie od dziś wiadomo, że prowadzenie dziennika, to potężne narzędzie do rozwoju i budowania emocjonalnego dobrostanu. Najczęstszym sposobem na prowadzenie dziennika wdzięczności jest poranna lub wieczorna refleksja nad tym, za co czujesz wdzięczność. To jedna z szybszych metod prowadzenia dziennika, bo w sumie wystarczy, krótka refleksja i wypisanie kilku (3-5) rzeczy, za które jesteś wdzięczna. Możesz ten sposób połączyć w codzienną rutynę z innym wymienianym tu sposobem.
Terapeutyczne dziennikowanie
Każdy z wymienianych tu sposobów prowadzenia dziennika, będzie miało terapeutyczny wpływ na twoje życie. Terapeutyczne prowadzenie dziennika to metoda, w której poddajesz pod refleksje swoje relacje z innymi, schematyczne zachowania, to co się wydarzyło, a być może jest dla Ciebie trudne. Bardzo często refleksja nad tym może zaprowadzić Cię aż do dzieciństwa, gdzie znajdziesz większy wgląd w swoje zachowania i przekonania. To bardzo często niesłużące schematy, które wykształciliśmy jako dzieci w celu ochrony siebie przed odrzuceniem czy zranieniem. Dotarcie do sedna, pomaga niejako przyjrzeć się temu i uleczyć rany, które blokują Cię w życiu przed osiągnięciem tego, czego pragniesz.
Chcę Cię uprzedzić, że tego rodzaju dziennikowanie, może wymagać często wsparcia fachowca — psychoterapeuty, psychologa czy coacha. Kiedy poczujesz, że to, co pojawia się jest trudne i nie radzisz sobie emocjonalnie, po prostu poszukaj pomocy. Upewnij się, że osoba, którą wybierzesz ma odpowiednie kompetencje i odpowiada Ci jej energia. Wiele terapeutów czy coachów oferuje bezpłatną konsultację. Dla mnie gratisowa konsultacja to szansa na lepsze poznanie i zrozumienie osoby, która się zgłosiła po pomoc. Dzięki temu mogę podjąć decyzję, czy jestem odpowiednią osobą do pomocy. Działa to również w druga stronę. Osoba zgłaszająca się na gratisową konsultację może poznać mnie lepiej i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ma ochotę pracować właśnie ze mną.
Masz ochotę przekonać się, czy mogę Ci pomóc? Umów się na gratisową konsultację.
Osiąganie celów
Jeśli jesteś w takim miejscu swojego, życia, kiedy postanowiłaś poważnie podejść do realizacji swoich marzeń, możesz również wykorzystać do tego prowadzenie dziennika. Wystarczy, że założysz dedykowany temu zeszyt, w którym całą swoją uwagę będziesz skupiała na tym, co sobie założyłaś. Taka codzienna weryfikacja, może być bardzo wspierająca w utrzymaniu samodyscypliny, systematyczności i motywacji w dążeniu do celu. Oto, na co powinnaś zwrócić uwagę przy prowadzeniu takiego dziennika:
- ustal listę najważniejszych celów, jakie chcesz osiągnąć — Co jest dla Ciebie obecnie priorytetem?
- zastanów się, które z nich są dla Ciebie kluczowe — Osiągnięcie, którego celu spowoduje najbardziej pożądane zmiany?
- ustal konkretną godzinę, kiedy będziesz sięgała po dziennik
- codziennie odpowiedz na pytanie — Co zrobiłam dzisiaj, co przybliża mnie do celu? Co zrobiłam dzisiaj, co mnie oddala od celu? Jakie sukcesy dziś odniosłam?
- raz w tygodniu zrób weryfikację i jeśli zauważysz, że nie podoba Ci się tempo (lub jego brak), w jaki zmierzasz do swojego celu, odpowiedz sobie na pytania:
- Jakie zachowania muszę zmienić?
- Co muszę zacząć robić i/lub co muszę przestać robić, aby osiągnąć pożądane rezultaty?”
Pamiętaj, aby być dla siebie miłą i współczującą. Nie obwiniaj się za to, że nie podejmujesz działań. Po prostu zatrzymaj się i zapytaj siebie: „Czego potrzebuję, aby odnieść sukces?”. Może potrzebujesz więcej wsparcia, szczerej rozmowy. Jeśli potrzebujesz pomocy z ustaleniem celów, to zachęcam Cię do przeczytania tego wpisu blogowego, w którym kompleksowo wyjaśniam, jak stawiać cele, aby łatwiej było je realizować.
Prowadzenie dziennika — Najczęściej zadawane pytania
Prowadzenie dziennika zajmuje tyle czasu ile, Ty decydujesz się nad tym spędzić. Zauważyłam, że zajmuje mi to około 20-30 minut, aby napisać 3 strony A4 każdego ranka.
Oczywiście, że nie. Sama lubię to robić zaraz po przebudzeniu, ponieważ zwykle mam spokój i ciszę, i taka praktyka ustawia mi wewnętrzną równowagę na kolejne godziny w ciągu dnia. Ale jeśli masz dużo powinności rano i nie możesz wstać pół godziny wcześniej, aby pisać dziennik, zrób to później w ciągu dnia. Pamiętaj, że wieczorne prowadzenie dziennika może być pomocnym sposobem na wyrzucenie z głowy zmartwień przed pójściem spać.
Możesz zainwestować w piękny notatnik, jeśli chcesz, ale nie jest to konieczne. Tak jak pisałam do porannego, intuicyjnego pisania używam zwykłych kartek z drukarki, w telefonie mam folder na spontaniczne wglądy i autorefleksje, mam piękny zeszyt ze złotymi stronami, w którym prowadzę zapiski po każdej sesji z klientką, co pozwala mi rozwijać się jako coach, mam jeszcze kilka innych pięknych zeszytów i każdy z nich odgrywa swoją rolę.
Wyjaśnij wszystkim domownikom, że są to Twoje prywatne notatki i nie mogą ich czytać inni. Jeśli nie ufasz, że uszanują Twoją prywatność i nie możesz znaleźć odpowiedniego miejsca do ukrycia go, zawsze możesz zniszczyć lub spalić swoje strony po ich napisani. W takim przypadku prowadzenie dziennika na papierze do drukarki będzie idealnym rozwiązaniem.
To twoje dziennikowanie. Próbuj, testuj, ćwicz i nie obwiniaj się, jeśli życie stanie Ci na drodze i opuścisz dzień lub dwa, ale postaraj się wrócić do nawyku tak szybko, jak to możliwe. To od ciebie zależy, czy zabierzesz ze sobą dziennik, kiedy podróżujesz. Twoja normalna rutyna będzie rozchwiana, więc możesz zrobić sobie przerwę od pisania lub możesz odkryć, że masz więcej czasu na autorefleksję niż zwykle.
To zależy od tego, o czym piszesz. Tak jak pisałam w różnych sposobach na prowadzenie dziennika. Jeśli akurat eksplorowałaś jakieś konkretne zapytanie, czy problem, z jakim się mierzysz w swoim życiu, to nawet zachęcałabym Cię do ponownego przeczytania tego, co zapisałaś. Możesz po 10 minutach, kolejnego dnia czy po tygodniu wrócić do swoich zapisków. Jednak jeśli zamierzasz stworzyć poranny rytuał z intuicyjnym pisaniem, zachęcałabym Cię do wstrzymania się (co najmniej 3 -4 tygodnie) z czytaniem tego, co zapisałaś. Kiedy po tym czasie usiądziesz do tego, co spisywałaś rano, może okazać się, że będziesz w stanie wychwycić pewne kwestie, które będą się powtarzać, czy regularnie wypływać w twoich notatkach. Być może zobaczysz też przemianę, która dokonała się w Tobie na przestrzeni tych kilku tygodni.
Pewnie, że możesz, ale… osobiście tego nie polecam. Fizyczny proces pisania działa oczyszczająco, pozwala wyrzucić myśli z głowy i zapisać je na papierze. A dzięki temu spędzisz mniej czasu przed ekranem.
Pisz tym, czym jest dla Ciebie najwygodniej. W moim przypadku są to długopisy kulkowe, bo suną mi idealnie po kartkach, ale użyj tego, co sprawia Ci największy komfort.
Marta Daraszkiewicz-Kalupa
Przeczytaj stronę O MNIE.