Czym jest autosabotaż?

Autosabotaż to zachowanie, w które jest znane wielu z nas. To każde twoje działanie (lub brak działania), podejmowanie decyzji (lub brak decyzji), które zagrażają twojemu sukcesowi, dobremu samopoczuciu i są sprzeczne z tym, czego naprawdę pragniesz. Dzieje się tak, często w wyniku strachu, nieufności do siebie czy niskiego poczucia własnej wartości. Autosabotaż może mieć poważne konsekwencje, jednak jest tak bardzo powszechny, że wiele z nas nauczyło się go akceptować, a nawet nie zauważać.

W dzisiejszym poście chcę zaproponować Ci (z przymrużeniem oka) metodę przyjrzenia się sobie i swoim autosabotującym zachowaniom. Chcę abyś potraktowała autosabotaż jako największy projekt swojego życia. Przeczytaj post i dowiedz się jak możesz ten projekt rozwijać, aby mieć pewność, że nigdy nie odniesiesz sukcesu.

Grafika z chmurkami, w których podane są przykłady autosabotażu.

Autosabotaż — instrukcja krok po kroku

Każdy projekt potrzebuje narzędzi oraz instrukcji jak krok po kroku go wykonać. Wymaga czasu i zaangażowania. Aby z sukcesem ukończyć projekt autosabotażu, potrzebujesz kilku narzędzi i wskazówek, pozwól, że Ci z tym pomogę. Oto czego będziesz potrzebowała, aby być na dobrej drodze do utrudniania sobie własnego sukcesu i szczęścia.

Ustaw sobie nierealistyczne cele. Zacznij od postawienia sobie celu, który jest zbyt ambitny, albo mało klarowny i nie do końca wiesz, co chcesz osiągnąć. Takie działanie może znacząco ułatwić Ci porażkę i zapewnić niezadowolenie z twoich postępów.

„Chcę zmienić swoje życie”.

Prokrastynuj. Prokrastynacja to jedno z podstawowych narzędzi do autosabotażu. Kiedy już ustalisz swoje cele, odkładaj pracę tak długo, jak to możliwe. Nawet jeśli najdzie Cię ochota do działania — odpuść. Obejrzyj drugi raz ten sam serial albo przewijaj bezmyślnie social media. Jestem pewna, że uda Ci się znaleźć dobry powód, aby nie zaczynać pracy. Odkładając ważne zadania czy decyzje, możesz mieć pewność, że nie będziesz miała wystarczająco dużo czasu lub energii, aby je wykonać później.

„Zacznę prowadzić dziennik emocji od przyszłego poniedziałku, teraz mam jeszcze za dużo na głowie”.

Słuchaj uważnie swojego wewnętrznego krytyka. Jeśli, jakimś cudem uda Ci się oprzeć prokrastynacji i zaczniesz działać, nie zapominaj o swoim wewnętrznym krytyku. Wiesz przecież, że on zawsze ma dużo do powiedzenia. Dlaczego więc bagatelizować to, że mówi, że “jesteś beznadziejna”, “Tobie się nie uda” i “najlepiej jest się poddać”. Pewnie ma rację, jak zawsze zresztą.

“Chciałabym stawiać granice, ale to mi się nigdy nie udawało, jaki sens jest się starać”.

Pozwól sobie na strach i zwątpienie. Strach to bardzo ważne narzędzie autosabotażu. Niezależnie od tego, czy jest to strach przed porażką, strach przed sukcesem, czy strach przed nieznanym. Pozwól sobie na ten luksus i niech każdy najmniejszy pojawiający się lęk kontroluje twoje zachowanie, decyzje i życie. Oddaj się mu z rozkoszą. Sama przecież wiesz, jakie to przyjemne uczucie. To z pewnością przyniesie sukces w postaci niepodejmowania wyzwania, a dzięki temu z czystym sumieniem będziesz mogła sobie odpuścić dążenie do spełniania swoich marzeń.

„A co jeśli mi się nie uda zbudować dojrzałego związku”.

Rozpraszaj się do woli. Jeśli zdarzy Ci się pominąć poprzednie kroki i zaczniesz robić postępy w założonych przez siebie celach, zacznij szukać rozpraszaczy. Powiadomienia w telefonie? To na pewno coś ważnego. Poczytałaś książkę 10 minut? Czas na tik tok’a (na którym spędzisz 30 minut). Znasz pewnie milion sposobów na rozproszenie, aby odciągnąć twoją uwagę od osiągania zamierzonych celów. Wykorzystaj tę wiedzę. Dlaczego nie ułatwić sobie ucieczki od pracy nad sobą i swoim rozwojem?

„Zrobię tylko krótką przerwę i sprawdzę, czy ktoś mi nie odpisał na what’s up’ie”.

Wątp w siebie. To kluczowy składnik autosabotażu. Wątpiąc w swoje możliwości, umiejętności i talenty sama możesz przekonywać siebie, że nie ma sensu próbować osiągać swojego celu, bo i tak Ci się nie uda. Bądź kreatywna i wynajduj coraz to nowe argumenty, że nie warto podejmować działania. Pewnie znajdziesz w swojej pamięci wiele potwierdzeń tego, że w przeszłości się nie udało, więc nie ma sensu próbować znowu.

„Moja poprzednia praca była porażką, teraz pewnie też tak będzie”.

Przeszkadzaj sama sobie. Jeśli wszystkie metody zawiodą, uruchom super moc przeszkadzania samej sobie. Używaj jej zawsze, kiedy tylko nadarzy się okazja. Bądź swoją największą przeszkodą do pokonania. Wydaj oszczędności na drogą sukienkę, która w przyszłym roku nie będzie już modna. Pokłóć się ze swoim partnerem chwilę przed ważnym spotkaniem. Kup karnet na siłownię, ale nawet nie próbuj na nią chodzić.

„Wiem, że powinnam zainwestować swoje pieniądze w rozwój, ale w Zarze są takie piękne nowości”.

Mam nadzieję, że postarasz się wykorzystać całą gamę narzędzi do rozwijania swojego projektu pod tytułem — autosabotaż. To spowoduje, że zawsze będziesz krok za sobą, nigdy nie będziesz realizować celów ani robić postępów. Ale nie przestawaj czytać, bo to nie koniec. W kolejnym akapicie opowiem Ci, jakie emocje sobie zafundujesz, dzięki temu doświadczeniu.

Dziewczyna stojąca i wskazująca z uśmiechem palcami na siebie.

Emocjonalny rollercoaster

Nie masz pieniędzy albo czasu, aby jechać do Energylandii? Nie martw się. Stosując autosabotaż jesteś w stanie sama zapewnić sobie rollercoaster (emocjonalny), jakiego pewnie nikt nie jest w stanie Tobie zafundować. Przechodzenie z jednej skrajności w skrajność będzie twoją codziennością, jeśli tylko zdecydujesz się żyć zgodnie z zasadami autosabotażu. Czasami możesz czuć się, jakby cały świat stał przed Tobą otworem, tylko po to, aby zaraz poczuć zwątpienie i rozpacz.

  • Podekscytowanie. Kiedy wyznaczysz sobie bardzo ambitne plany, możesz na początku poczuć ogromny przypływ entuzjazmu, podekscytowania i motywacji. Zaczynasz wyobrażać sobie, jak wspaniale będzie je osiągnąć i jak Twoje życie zmieni się na lepsze.

  • Strach. Kiedy zaczniesz pracować nad osiągnięciem swoich celów, prawdopodobnie na pewnym etapie zacznie pojawiać się lęk i strach. Będziesz się zastanawiać, że może jednak nie jesteś wystarczająco dobra albo że i tak Ci się nie uda. Ten strach może paraliżować i prowadzić do prokrastynacji.

“Praktycznie każde przedsięwzięcie zaczynam z ogromną ekscytacją i motywacją, ale nie wiem, dlaczego w pewnym momencie pojawia się strach i odpuszczam.”  – Ewa

  • Rozczarowanie. Ponieważ wyznaczyłaś sobie zbyt ambitny cel, to zrozumiałe, że nie udało Ci się go osiągnąć. Pojawia się rozczarowanie, a nawet poczucie, że znowu zawiodłaś samą siebie. A to bardzo szybko spowoduje pojawienie się twojego starego przyjaciela — wewnętrznego krytyka.

  • Frustracja. Kontynuując autosabotaż, prawdopodobnie będziesz sfrustrowana brakiem postępów i tym jak postępujesz. Ta frustracja może prowadzić do dalszego sabotażu, a Ty zaczynasz wierzyć, że nie ma sensu próbować dalej.

„Jestem zła na siebie, że raz odpuściłam, wkurzam się i już wiem, że nie ma sensu ciągnąć tego dalej” – Renata

  • Wyrzuty sumienia. Kiedy obejrzysz się do tyłu i spojrzysz na swoją ciężką pracę przy projekcie Autosabotaż zaczynasz odczuwać wyrzuty sumienia. Zaczniesz żałować, że nie podjęłaś innych decyzji i nie wykonałaś innych działań.

Pomimo wszystkich negatywnych emocji, które towarzyszą autosabotażowi, niektórzy ludzie wciąż nie są w stanie przerwać tego błędnego koła. A to już bardzo mały krok, do tego, aby stało się to samospełniającą się przepowiednią, ponieważ strach przed porażką prowadzi do działań, które zapewniają porażkę. Czyż nie?

Grafika szarej głowy, z której wychodzą kolorowe pogniecione karteczki.

Konsekwencje autosabotażu

Autosabotaż może mieć poważne konsekwencje, zarówno w krótko- jak i długoterminowe. Oto tylko niektóre z nich.

Niska samoocena. Jeśli ciągle siebie sabotujesz i nie udaje Ci się osiągnąć swoich celów, może to w znaczący sposób odbić się na twojej samoocenie. Zaczynasz wątpić w swoje możliwości i zastanawiać się, czy jesteś w stanie osiągnąć cokolwiek.

Niewykorzystane szanse. Jak już wiesz elementem autosabotażu jest unikanie lub odkładanie ważnych zadań i decyzji. To może prowadzić do utraty możliwości i poczucia wyrzutów sumienia z powodu tego, co mogło się wydarzyć, gdybyś wykorzystała tę szansę.

Utracone relacje. Twój autosabotaż może wpływać nie tylko na Ciebie, ale również na relacje, jakie tworzysz z innymi. Jeśli nie dotrzymujesz słowa, ciągle przekładasz spotkania i po prostu nie można na Ciebie liczyć, to może to mieć wpływ na twoje przyjaźnie. A to będzie prowadziło do poczucia winy i wstydu.

Utknięcie. Stosując na co dzień autosabotaż ciężko posuwać się do przodu. Stoisz w miejscu i ciągle narzekasz na to, jak wygląda twoje życie. A to już mały krok do frustracji, złości na samą siebie i wewnętrznej krytyki.

Jak sobie zatem poradzić z autosabotażem?

  1. Rozwijaj samowspółczucie. Zamiast biczować siebie za każdy popełniony błąd, naucz się traktować siebie ze współczuciem i wyrozumiałością. Pamiętaj, że każdy popełnia błędy i że nie jesteś sama w swoich zmaganiach.
  2. Zidentyfikuj swoje wyzwalacze. Zwróć uwagę na sytuacje i emocje, które wyzwalają w Tobie autosabotaż. To pomoże Ci w świadomy sposób rozpoznać i przerwać cykl autosabotażu.
  3. Wyznaczaj sobie realistyczne cele. Zamiast z góry narażać się na porażkę, wyznaczając nierealistyczny cel. Zacznij od ustawiania mniejszych celów, których realizację zaczniesz szybko zauważać.
  4. Poszukaj wsparcia. Nie bój się szukać wsparcia u przyjaciół, rodziny czy terapeuty. Czasem rozmowa o swoich uczuciach i tym przez co przechodzisz, może pomóc ci zyskać inną perspektywę i dokonać pozytywnych zmian.
  5. Pamiętaj, autosabotaż to zachowanie, którego możesz się oduczyć. Ćwicząc samoświadomość i podejmując konkretne działania, możesz przerwać cykl i zacząć osiągać sukces i szczęście, na które zasługujesz.

Podsumowanie

Autosabotaż to powszechne zachowanie, które może mieć poważne konsekwencje dla naszego życia. Chociaż starałam się dziś przedstawić ten temat z przymrużeniem oka, to autosabotaż może rzeczywiście być twoim projektem na całe życie. Możesz pracować nad nim i go ulepszać, ale w taki sposób aby nie blokował Cię przed sukcesem i osiąganiem tego o czym marzysz.

Pamiętaj, że autosabotażu, tak jak się nauczyłaś, możesz się również oduczyć. Poprzez naukę i rozwijanie umiejętności, które wymieniłam w ostatnim akapicie, autosabotaż przestanie być twoim zmartwieniem.

Zatem, jeśli planujesz zabrać się za projekt autosabotaż, pamiętaj aby robić to uważny, celowy i świadomy sposób. Nie wiesz jak, nie bój się szukać wsparcia i wskazówek po drodze. Jestem pewna, że takie podejście zakończy się ogromnym sukcesem tego projektu.

Potrzebujesz wsparcia? Umów się na niezobowiązującą konsultację i dowiedz się jak mogę Ci pomóc.

Podobne wpisy

Subscribe
Powiadom o
0 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments