Czy jesteś tym typem osoby, która myśli, że jest dobra, poświęca się dla innych, zawsze gotowa do pomocy. Robisz rzeczy, na które niekoniecznie masz ochotę, aby przypadkiem ktoś nie przestał Ciebie lubić? Przyczyną takiego zachowania może być szukanie aprobaty u innych.
Czym jest szukanie aprobaty u innych?
To rodzaj zadowalania innych kosztem siebie z ang. people pleasing. Może wynikać z potrzeby potwierdzania swojej wartości u innych. Ale dlaczego właściwie to robimy?
Powodów może być naprawdę wiele. Czasem bywa tak, że nie potrafimy postawić siebie na pierwszym miejscu. Zostaliśmy tak wychowani, aby „dzielić się z innymi”, być grzecznymi i ustępować, dzięki temu uzyskiwaliśmy akceptację i miłość. W życiu dorosłym działając na tym starym schemacie, chcąc otrzymać akceptację i miłość robimy to samo. Oczywiście ważna jest w życiu umiejętność chodzenia na kompromisy, ale trzeba wiedzieć, kiedy jest to kompromis, a kiedy wyrzekanie się siebie.
Innym powodem, dlaczego wciąż poszukujemy aprobaty u innych może być niskie poczucie własnej wartości. W gruncie rzeczy szukanie aprobaty i potwierdzenia naszej wartości u innych jest spowodowane tym, że sami nie widzimy tego w sobie i mamy potrzebę, aby ktoś z zewnątrz to potwierdził. Jeśli kochasz siebie naprawdę głęboko, znasz swoją wartość to nie potrzebujesz, aby ktoś z zewnątrz ją potwierdzał. Jeśli czujesz się ze sobą dobrze, to nie ma to dla Ciebie znaczenia czy ktoś wyraża w stosunku do Ciebie dezaprobatę.
Sprawdź czy szukanie aprobaty u innych jest też twoim problemem?
Odpowiedź sobie na kilka pytań.
- Czy miewasz problemy z klarownym sposobem wyrażania swojego stanowiska, jeśli wiesz, że może się ono spotkać z niezadowoleniem u twojego rozmówcy?
- Unikasz konfrontacji i wyrażania swojego stanowiska, przed strachem, że ktoś może przestać darzyć Cię sympatią?
- Czy zdarza Ci się odczuwać lęk lub niepokój, kiedy ktoś się z Tobą nie zgadza?
- Czy zdarza Ci się wyręczać innych w obowiązkach, jednak mając przy tym poczucie żalu i niezadowolenia, że musisz to zrobić? (np. wyrzucanie śmieci za męża)
- Zdarza Ci się kupić coś, czego nie do końca planowałaś, bo pani sprzedawczyni była miła/ zachwalała produkt/ była sugestywna?
- Czy masz problem ze zwrotami i reklamacjami w sklepach stacjonarnych?
- Jest Ci przykro, kiedy ktoś bardzo bliski Tobie np. mąż ma kompletnie inne zdanie w ważnych dla Ciebie kwestiach?
- Czy masz problem, aby zwrócić uwagę kelnerowi w restauracji, że potrawa, którą zamówiłaś nie spełnia twoich oczekiwań?
- Czy masz problem ze spóźnianiem się na umówione spotkania?
Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś „TAK” to z dużym prawdopodobieństwem jesteś osobą poszukującą aprobaty u innych.
Jak sobie poradzić z szukaniem aprobaty u innych?
Oto kilka sposobów, od których możesz zacząć, aby zmienić swoje postępowanie i porzucić szukanie aprobaty u innych.
Krok 1: Zastanów się, jakie „korzyści” czerpiesz z zachowania się w taki a nie inny sposób. Co Ci to daje? Co Ci to załatwia?
Krok 2: Zacznij budować poczucie własnej wartości.
Krok 3: Zrozum, że brak aprobaty to nie twój problem. Za każdym razem, gdy będziesz miała okazję zareagować na dezaprobatę z czyjejś strony, pamiętaj, że to w czyjejś głowie się ona tworzy. To nie ma nic wspólnego z Tobą. Techniką pomocną w tym przypadku, jest używanie zaimka „TY” zamiast „JA”. Np. zamiast użyć „Ja nie wytrącam Cię z równowagi” użyj „To Ty wytrącasz siebie z równowagi”.
Krok 4: Jeśli czujesz, że ktoś manipuluje tobą poprzez wyrażanie dezaprobaty, naucz się o tym mówić. Np. „Mogłabym teraz zmienić moją wypowiedź, aby zyskać twoją sympatię, ale naprawdę wierzę w to, co powiedziałam i nie mam wpływu na to jak Ty się z tym czujesz”.
Krok 5: Naucz się ignorować dezaprobatę. Nie zwracaj uwagi na tych, którzy usiłują manipulować Tobą poprzez krytykę.
Krok 6: Naucz się rozdzielać to, co inni myślą o Tobie od tego, kim naprawdę jesteś. Jeśli spotykasz się z dezaprobatą powtórz sobie w głowie „To tylko jego opinia, to nie ma nic wspólnego ze mną”.
Krok 7: Zaakceptuj fakt, że wielu ludzi nigdy Cię nie zrozumie i że jest to całkiem normalne. Przecież Ty także ty nie zrozumiesz wielu ludzi, którzy są ci bardzo bliscy. Wcale nie musisz ich rozumieć.
Krok 8: Naucz się odmowy uczestniczenia w dyskusji. Pamiętaj o tym, że nie musisz przekonywać nikogo do swoich racji. Najważniejsze jest to czy sama w nie wierzysz.
Podsumowanie
Pamiętaj, że piszę tu o sytuacjach, w których nie ranisz nikogo i w realny sposób nikogo nie krzywdzisz. Musisz się nauczyć odróżniania manipulacji i napastliwej krytyki od życzliwego zwracania uwagi. Np. Jeśli mąż zwróci mi uwagę, że ciągle powtarzam w wypowiedziach „rozumiesz” to zastanowię się nad tym i nie odbieram tego, jako krytykę czy chęć zmiany mnie. Jednak, jeśli będę próbowała być bardziej towarzyska wśród znajomych, bo mąż kiedyś mi powiedział, że powinnam się bardziej udzielać w towarzystwie, to jest już rodzaj manipulacji z jego strony i próba szukania u niego aprobaty – z mojej.